poniedziałek, 20 grudnia 2010




Jestem zła! Zajebiście wkurwiona!
uśmiechniesz się, bo rzeczywiście masz do czego.po raz kolejny ktoś przez ciebie cierpi, a ty masz to najzwyczajniej w dupie. No ale ok. Kręci cię to ? To uważaj żeby tobie się przypadkiem w głowie nie zakręciło. 
Szczerze? Nie życzę nikomu źle ale sądzę, że powinieneś się znaleźć w podobnej sytuacji, jak ta, w której obecnie ja się znajduję. Może wreszcie otworzyłbyś te swoje egoistyczne oczka i zobaczył, że nie wszystkich dookoła siebie uszczęśliwiasz. Masz rację, życie jest okrutne i mimo braku złych chęci mam nadzieję, że się o tym szybko przekonasz. 
W porządku,może i jesteś cudowny, masz zniewalający wzrok, zapach i uroczy uśmiech , ale to ci nie wystarczy. Wygląd w życiu ci dużo nie pomoże, bardzo mi przykro. 
Nie kocham Cię już, tak mi się chociaż wydaje, bo nic wielkiego nie czuję. Ale nie znaczy to, że nie boli mnie twoje podejście do mnie.Kochałeś mnie, pamiętasz jeszcze? Mówiłeś ciągle, jak wiele dla Ciebie znaczę, że nie chcesz mnie stracić, że będziesz zawsze i choćby mieli cię poćwiartować nie oddasz mnie nikomu. Nie chciałam żeby to wszystko skończyło się w taki sposób, chciałam żebyś chociaż ze mną normalnie rozmawiał. Niestety, trafiłam pod zły adres. W sumie po chuj o tym piszę. Wiesz o tym bardzo dobrze, a mimo to dalej robisz swoje.Ok-Chcesz, to rób. Ale kiedyś zabraknie ci tego co masz teraz i może wtedy zobaczysz jak dużo straciłeś.
Chcesz wzbudzić we mnie zazdrość? Ok. Wzbudzaj. Ale nie wiem na jaką cholerę ci to. Satysfakcji szukasz ? Chyba już ją znalazłeś.Więc proszę,ogarnij się, spójrz w lustro i niech rzeczywistość wreszcie wystrzela ci porządnie po pysku. zacznij choć troszeczkę liczyć się z uczuciami innych,nabierz szacunku do tych, którym na Tobie zależy i doceń to w końcu !
dziękuję....
to wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz