środa, 26 stycznia 2011

dopalam papierosa, mam ochote zgasic go na Twoim ryju, pozwolisz?

wybaczcie mi ta twarz, prosze, ale innych fociow nie mam ; (

środa, 19 stycznia 2011

Nie żądałam niczego, chciałam jedynie byś trwał przy mnie i zapewniał mi bezpieczeństwo ,byś odbierał telefony w nocy, bym mogła opowiedzieć Ci dlaczego nie mogę zasnąć. Chciałam patrzeć w twoje oczy kiedy czule mnie całujesz,chciałam przyglądać się im z bliska,bo są cudowne.Chciałam poczuć milion czułych dotknięć w jednym twoim spojrzeniu. Nie chodziło mi o jakiś tam opis na gg, czy też komentarz na jednym z tych chorych portali.Pragnęłam jedynie milczeć w twoich objęciach,naprawdę nic więcej. Dbałeś o mnie 6 miesięcy,później przestały Ci odpowiadać moje potrzeby.Przez te 6 miesięcy to właśnie ty wytrzymywałeś moje humorki. Właśnie Ty podawałeś mi rękę jako pierwszy ,kiedy się przewróciłam.Właśnie Ty kochałeś mnie bez makijażu w niesfornych włosach,podczas wiatru. To właśnie z Tobą byłam najszczęśliwsza na świecie. Teraz gdy Cię nie ma tak ciężko jest spojrzeć mi w Twoje oczy,od których bije ta cholerna obojętność. Odszedłeś, wtedy zrozumiałam ile dla mnie znaczysz.Już nigdy więcej nie pożegnasz cię pisząc "kochanie" i wysyłając tysiąc buziaczków.Już nigdy nie powiesz mi ,że jesteś zazdrosny o kumpla. Już nigdy nie będziesz życzyć mi słodkich snów, a potem nie zapytasz co mi się śniło.Nie będziemy rozmawiać przez kilka godzin, co chwilę zmieniając temat i śmiejąc się z samych siebie lub czegokolwiek innego. Nie będziemy spędzać każdego dnia razem,  bez względu na wszystko i wszystkich. Nie przytulisz mnie bez powodu,  nie pocałujesz,nie popatrzysz mi w oczy przy pożegnaniu. Nie pokłócimy się o kolor moich oczu. To się już nie powtórzy, nie mam co się łudzić ,że kiedyś wrócisz. 

Wiem,notka denna

niedziela, 16 stycznia 2011

-Kocham Cię i wiem,że Ty mnie też. Powiedz,że te kłamstwa,intrygi,plotki...że to wszystko coś znaczyło.
-Może i znaczyło,ale już nie znaczy.

sobota, 15 stycznia 2011

Żałosne. Gdy on oszukuje, bawi się moimi uczuciami, zdradza a po chwili wraca błagając o drugą szansę, by za jakiś czas znów złamać mi serce. Udawane emocje, taak, to opanował do perfekcji. Za każdy jego błąd płacę swoimi wyrzutami sumienia,czując się winna mimo tego ,że nic nie zrobiłam. Co jest najlepsze? Kiedy ja popełnię mały błąd ,on syczy tylko,że nie zasługuję na jego przebaczenie. Ironia.

czwartek, 13 stycznia 2011




 Jeśli bym poprosiła, bylibyście w stanie ,powiedzieć co czujecie, gdy oglądacie zdjęcie najcenniejszego dla was człowieka? Opuszkiem palca delikatnie suniecie po powierzchni fotografii,myśląc, że ukochana osoba znajduje się dosłownie kilka cm od Was. Ciche westchnienie wymyka się z ust, a serce zmienia tępo biegu. Zamykacie oczy, bo pieczenie w ich kącikach staje się niebezpieczne i nie chcecie zmoczyć policzków. Rozchylone wargi zaczynają dostawać lekkich drgawek, a pod powiekami jak film ,przewijają się sceny o których nie możecie zapomnieć. Robi się pusto-i w głowie, i w sercu. Powietrze z każdym wdechem robi się wilgotniejsze i cięższe. Teraz już cała dłoń przylega do zdjęcia i zaczyna je głaskać. Kolejne obrazy widnieją przed oczami, a wy nie macie siły wcisnąć pauzy. Za wszelką cene pragniecie przywrócić tamte chwile do teraźniejszości. Ale nie możecie-wiecie to doskonale.

wtorek, 11 stycznia 2011

Wybacz, ale na serio chuj mnie obchodzi to,że on cię kocha i jest twój. Za co kurwa? Za twoją piękną mordę albo język? wiesz, noł problem. W mordę mogę ci wyjebać tak,że najlepszy chirurg od operacji plastycznych,nie da rady ci pomóc ,a język zawsze można obciąć;) No i wtedy automatycznie jego "uczucie" do ciebie zniknie, cholernie mi przykro.

Z poważaniem: A.

piątek, 7 stycznia 2011





No to już wiemy po co wymyślili wodoodporne tusze...
Powiedz mi tylko czego ja nie mam, a co ma ta idiotka. Blond włosy? Ciemną karnacje? Umysł 5-latki? Powiedz do jasnej kurwy co! Nie rozumiem. A może ty takie lubisz? Takie ,które nawet tobie nie dorównują inteligencją. Podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. I kurwa bardzo dobrze, nie lub sobie. Ja Ciebie też nie lubię, kocham Cię i za chuja nie mogę zrozumieć dlaczego.
Miłość dla Ciebie to tylko szpan i serduszka zrobione ze strzałki w lewo i cyfry trzy.
Także szczęścia życzę z Twoją nową idiotką i mam nadzieję ,że trochę razem wytrzymacie.

Z poważaniem :A.

środa, 5 stycznia 2011

Kolejna noc zalana łzami, aromatyzowana nektarem malinowym, przepita zimną herbatą. Kolejna noc zapełniona myślami, tak,właśnie o Tobie. Nie mam pojęcia czy mam się śmiać, czy płakać z tego,co mnie ostatnimi czasy spotkało.Proszę, nie stój tak i patrz jak upadam. Zrób coś, proszę. Razem możemy wszystko, obalimy wszystkie mury, zrobimy to co nieosiągalne. Oddzielnie zgubimy się w labiryncie samotności, nie będziemy mieć szans na przeżycie. Wystarczy,że spojrzysz na mnie a ja odżyję na nowo. Bez Ciebie nie potrafię normalnie funkcjonować.Uzależniłeś mnie od Siebie. Bez Ciebie chodzę jak ćpun nie mający na działkę. Okaż się człowiekiem,i wyciągnij mnie z tego bagna.Proszę, tylko o to...